Lato już za
rogiem. Co planujesz w tym roku? Turkusowo-złote, tropikalne plaże? A może
tradycyjnie, ale modnie: Cypr, Malta, Dominikana? Cokolwiek wybierzesz,
scenariusz – o ile nie zadbałaś/eś o swoją sylwetkę zimą – będzie podobny. Spacery
po złotym piasku w nowym bikini/kąpielówkach zepsują długie koszulki
zakrywające brzuch i uda, a bujanie w obłokach zakłócą myśli o karcącym wzroku
plażowiczów lustrującym „te” miejsca na Twoim ciele. Stop! Urlop jest po to,
żeby wypoczywać, a kłopotliwe fałdki i nieapetyczne oponki po to, aby się ich
pozbyć. Wystarczy trochę ruchu, dużo wody i odrobina magii w postaci suplementu
SlimCol. To ostatnie tygodnie, żeby zdążyć przed pełnią lata!
SlimCol,
który zyskał kryptonim operacyjny: „spalacz tłuszczu”, posiada w swoim składzie
kombinację ekstraktów roślinnych dobranych tak, by wspomagać organizm podczas
procesu odchudzania. Jakie tajemnicze substancje ukryliśmy w nowym produkcie,
który właśnie wszedł do sprzedaży?
„Krew gór” i jej wpływ na metabolizm cukrów i
tłuszczów
Pierwsza
z nich, mumio, to legendarna „krew
gór” lub inaczej „łzy skał”. Podania spisane przez ekspertów tybetańskiej,
chińskiej i ajurwedyjskiej medycyny naturalnej głoszą, że mumio jest niezawodnym
panaceum. Jak to z substancjami z pogranicza szamańskiej magii bywa, legendy
prześcigają się w metaforycznym przedstawianiu jej uzdrawiającej mocy. My
skupimy się jedynie na tym, co udowodnione, chociaż… mumio nie zdradziło nam do
tej pory wszystkich swoich tajemnic. Ekstrakt pozyskiwany jest z substancji
wydzielanej przez skały w postaci nacieków i skupisk sopli w trudno dostępnych
jaskiniach i rozpadlinach gór Iranu i Arabii, w Himalajach, Azji
Środkowej, na Kaukazie, w górach Indii, Chin oraz Syberii. Jest naturalną substancją
o wyjątkowym składzie, charakterystycznym zapachu i gorzkim smaku. Zawiera cenny jad pszczeli, aminokwasy,
witaminy z grupy B, olejki eteryczne, krzemiany, a także mnóstwo
mikroelementów. Udowodniono odmładzające działanie „krwi gór” oraz jej
pozytywny wpływ na metabolizm tłuszczów
i cukrów. Dlatego znalazła się w naszym suplemencie. Co ciekawe – Ministerstwa
Zdrowia byłego Związku Radzieckiego prowadziło intensywne badania kliniczne nad
tym specyfikiem. Okrzyknięto go jednym z najsilniejszych, naturalnych
biostymulatorów.
Co potrafi kapsaicyna?
Kompozycja, którą dla Was przygotowaliśmy,
zawiera również kapsaicynę, potrafiącą rzeczy z pozoru nierealne, a mianowicie:
stymuluje metabolizm bez zmniejszenia liczby przyjmowanych kalorii! Na 59
dorocznym spotkaniu amerykańskiego Towarzystwa Biofizycznego w lutym 2015 roku specjaliści
pod przewodnictwem dr. Baskarana Thyagarajana z University of Wyoming
zaprezentowali, jak kapsaicyna w diecie pobudza termogenezę i spalanie energii.
Ta pozyskiwana z papryczki chili substancja „ożywia” receptory w białych i
brązowych komórkach tłuszczowych. Badania udowodniły, że kapsaicyna
przeciwdziała otyłości, a także spala kalorie. Ale uwaga – spektakularne efekty pozwoli Wam uzyskać w połączeniu ze
zmianą nawyków żywieniowych. Oprócz normalizowania wagi chroni organizm
przed działaniem wolnych rodników.
„Serce” karczocha
Wciąż
jest niezbyt popularny na naszych stołach, a przez to niedoceniany. Naturalny
warzywny afrodyzjak. Jego „serce” to substancje o tajemniczo brzmiących
nazwach: cynaryna i inulina. Właśnie one wspierają utratę wagi oraz przyczyniają
się do utrzymania prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. W XIX wieku
karczoch stał się bardzo popularny w leczeniu chorób układu trawiennego,
głównie wątroby; na podstawie doświadczeń klinicznych wykazano, że pozytywnie
wpływa na zmniejszenie intensywności i częstości występowania takich
dolegliwości trawiennych jak: wzdęcia, nudności, zgaga, bóle brzucha. Zalecany
jako zdrowa przekąska osobom z nadwagą – 100 gram warzywa zawiera jedynie 47
kalorii. To jeden z lepszych, naturalnych preparatów wspomagających
odchudzanie. Wyobraź sobie, jakie przyniesie efekty w połączeniu z pozostałymi
składnikami, które wykorzystaliśmy w SlimColu!
Niebieski pochłaniacz toksyn
Według
ludowego podania kwiaty cykorii swój niebieski kolor zawdzięczają oczom
dziewczyny, płaczącej za straconym ukochanym, ale Ty chyba nie zapłaczesz nad
straconymi kilogramami? Z pewnością wiele razy widziałeś na łąkach delikatne
kwiatki cykorii – rośliny z gatunku astrowatych. Ale czy wiedziałeś, jakie
niesamowite substancję zawierają te niepozorne, polne „chwasty”? Ekstrakt z cykorii podróżnika jest naturalnym źródłem inuliny; polisacharydu, który
gromadzi się jako materiał zapasowy w korzeniu. Ma właściwości prebiotyczne, czyli stymulujące wzrost
korzystnej flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym. Zwiększa wydzielanie soku
żołądkowego. Cykoria podróżnik wspomaga detoksykację organizmu oraz wspiera
proces utraty wagi.
„Jedna z najzdrowszych przypraw świata!”
Tak
przynajmniej mawiają o imbirze chińscy
lekarze oraz specjaliści od Ajurwedy, uważający ten korzeń za cud natury. Imbir
uprawiany jest od zarania dziejów, ale dopiero niedawno medycyna i dietetyka
zachodu zwróciły uwagę na jego właściwości odchudzające. Dlaczego? Po trosze za
sprawą nowych badań, ale… nie bez znaczenia była wypowiedź aktorki Angeliny
Jolie, która wyznała, że swój szybki powrót do idealnej figury po kolejnej
ciąży zawdzięcza tajemniczej herbatce z imbiru. No cóż, jedno jest pewne: nasze
prapraprababki wykorzystywały go przy produkcji naturalnych kremów i balsamów
wyszczuplających.
Indyjski „niszczyciel cukru”
Po
raz kolejny kłaniamy się medycynie ajurwedyjskiej! Gurmar to roślina pochodząca
z południowych Indii. Hindusi nazywają ją „niszczycielem cukru”, ponieważ żucie
jej liści powoduje utratę słodkiego smaku i – jednocześnie – zmniejszenie
łaknienia słodkich pokarmów! Liście gurmaru są używane od 2000 lat przez
indyjskich lekarzy medycyny naturalnej jako środek przeczyszczający,
przeciwgorączkowy, moczopędny, wymiotny, wykrztuśny, a także wzmacniający pracę
serca. Co ciekawe, najnowsze badania kliniczne wykazały, że podawanie gurmaru pacjentom
z cukrzycą typu 1 wzmaga wytwarzanie insuliny, regenerując komórki β trzustki!
I tak, w wędrówce poprzez wieki, odnosząc
się do medycyny tybetańskiej, chińskiej i ajurwedyjskiej, bazując na
najnowszych badaniach naukowych surowców, sporządziliśmy dla Was „spalacz
tłuszczu”, który jest nie tylko bezpieczny, przyjazny dla wegan (nie ma w nim
żadnych odzwierzęcych składników, kapsułka jest sporządzona z celulozy),
naturalny, ale też skuteczny!
To Twój
nowy, naturalny sposób na szczupłą sylwetkę!